Bogusław Kupisiński

Kwestionariusz

Bogusław Kupisiński,

2. Z jakiej miejscowości w Polsce Pan pochodzi?
Katowice.

3. W którym roku Pan przyjechał do Wielkiej Brytanii?
Do Wielkiej Brytanii przyjechałem w sierpniu 2004 roku.

4. Czy jest to pobyt ciągły, jeśli z przerwami, proszę podać daty.
Pobyt ciągły, choć w Polsce spędzam tydzień lub dwa, czasem dłużej (maksymalnie trzy miesiące), co kilka tygodni.

5. Czy zamierza Pan osiąść w Wielkiej Brytanii/Irlandii na stałe?
Chyba nigdy nie myślałem o miejscu zamieszkania, jako czymś stałym, wyjątkowym i jedynym. Właściwie wszędzie czuję się dobrze, a przeprowadzki zdarzają się przy okazji realizacji innych planów. W tej chwili pracuję w UK, a moje życie rodzinne toczy się w Polsce i na razie to się nie zmieni.

6. Czy rodzina Pana jest pochodzenia polskiego?
Jesteśmy wszyscy Polakami, Polkami, urodzonymi w Polsce

7. Czy grono Pana przyjaciół to Polacy i Polki?
Jest to dość przypadkowa mieszanka narodowości ze wszystkich kontynentów, z przewagą Polaków. Nie stosuję parytetów :).

8. W którym roku nastąpił Pana debiut?
Nie było debiutu, poza szufladowym, no i oczywiście pokonkursową edycją “Wyfrunęli”, w której znalazła się moja praca. Aha, jeszcze jeden z moich wierszy wydrukowali w Coolturze, ale to było dawno temu.

9. Czy pisał Pan w kraju? Publikował?
Jak wyżej.

10. Uprzejmie prosimy o podanie tytułów wydanych tomików/opowiadań/powieści/innych utworów razem z rokiem i miejscem wydania. 
Jak wyżej.

11. Czy uczestniczy Pan w życiu kulturalnym Polonii za granicą? Jeśli tak, proszę napisać, na czym ten udział polega? Jakie to są inicjatywy?
Nie. Raczej dużo czytam, słucham i obserwuję. Nieformalnie.                                                                                                        

12. Czy kultywuje Pan polskie tradycje. Jeśli tak, proszę podać jakie? Czy obchodzi Pan polskie święta w gronie Polaków i Polek czy w międzynarodowym?
Zawsze jadę na Święta do Polski, by spędzić je z rodziną. Te w Anglii wypadały mało tradycyjnie, mimo dobrych chęci. Tutaj wolę podglądać ich własne zwyczaje, poznawać genezę i związki z historią, interakcje między kulturami z przeszczepu, a lokalnymi tradycjami.

13. W jakich miejscowościach mieszkał/a Pan/i w UK/Irlandii?
Mieszkałem w wielu miejscowościach: Keighley, Shipley, Bradford w West Yorkshire, Poole, Bournemouth w Dorset.

14. Jakie prace wykonywał Pan na emigracji?
Na początku pracowałem z osobami starszymi i niepełnosprawnymi w ich domach lub w domach opieki. Od pięciu lat z dorosłymi z upośledzeniem umysłowym (najczęściej autyzm i zepół Downa).

15.  Proszę podać inne zajęcia, którym poświęca Pan czas, nie związane z pracą zarobkową?
Zwiedzam okolicę piechotą, rowerem lub samochodem, czytam, fotografuję, piszę.

16. Czy swoją emigrację określiłby Pan jako ekonomiczną, ekonomiczno-kulturową, a może inaczej? Jak?
Zamiar był wyłącznie ekonomiczny, zresztą ciągle aktualny. Biorąc pod uwagę wpływ, jaki emigracja wywiera na mój sposób myślenia i filtrowanie rzeczywistości, podkreśliłbym teraz głównie aspekt kulturowy. W mojej subiektywnej, codziennej percepcji, jestem na pracujących wakacjach, z których nie mogę wrócić do domu, bo zgubiłem bilet.

17. Czy jest Pan zaangażowany w ruchy społeczne, akcje, inicjatywy obywatelskie? Jakie? Jeśli tak – dlaczego się Pan angażuje?
Pomagamy tu sobie regularnie i raczej bezinteresownie, głównie w sprawach urzędowych, ale nigdy nie było pokusy formalizowania jakiejś akcji charytatywnej. Wolę wspierać od czasu do czasu istniejące organizacje, jak Poland Street z Londynu. Interesuje mnie także działalność entuzjastów roweru, jako miejskiego środka lokomocji i formy turystyki rodzinnej w Polsce.

18.   Proszę dokończyć zdania:
1. Nie przyzwyczaję się w UK do…
protekcjonalnego traktowania obywateli tzw. gorszego świata przez niektórych tubylców, nie cierpię też hipokryzji niektórych polityków i mediów.
2. Chętnie przeniósłbym z UK do Polski… tę właściwą Brytyjczykom bezinteresowną życzliwość jako zasadę funkcjonowania w przestrzeni publicznej, brak społecznego przyzwolenia na cwaniactwo i chuligaństwo, respekt wobec prawa, świadomość obywatelską, otwarty i pozbawiony kompleksów stosunek do świata zewnętrznego.
3. Brakuje mi w UK, a jest w Polsce….    najlepszy chleb oraz ładne, zadbane kobiety w dowolnym wieku. Wiem, to mało oryginalne, ale nic nie poradzę :).